Spis treści
Jeśli myślisz, że Stambuł czy Ankara to tylko zabytki, omija Cię prawdziwy trend: Turcja stała się absolutną potęgą w świecie kosmetyków i urody. Dla turystów i ekspatów wizyta w tureckiej drogerii to niemal pozytywny szok kulturowy. Wybór jest ogromny, półki uginają się od towarów, a kurs walut sprawia, że nawet luksusowe zakupy stają się przystępne cenowo.
Uwaga jednak: nie każdy sklep oferuje to samo. Podczas gdy niektóre sieci specjalizują się w koreańskiej pielęgnacji skóry, inne stawiają na bezkonkurencyjne marki własne. W tym przewodniku odsiejemy informacyjny szum i pokażemy Ci dokładnie, gdzie najlepiej wydać swoje liry.

Dlaczego warto kupować kosmetyki w Turcji
Zapomnij o sklepach wolnocłowych na lotnisku. Prawdziwy potencjał oszczędności drzemie w centrach tureckich miast. Powód jest prosty: Turcja posiada niezwykle silną lokalną produkcję. Marki takie jak Golden Rose, Flormar czy Pastel produkują swoje wyroby na miejscu i eksportują je na cały świat.
Przegląd cen (Grudzień 2025):
- Lokalni bohaterowie: Wysokiej jakości szminka Golden Rose Velvet Matte kosztuje obecnie około 90 do 185 TL. Podkład od Flormar to wydatek rzędu 346 TL.
- Międzynarodowy luksus: Towary importowane są droższe, ale często nadal tańsze niż w Unii Europejskiej. Szminka MAC kosztuje na przykład 1 299 TL.
Oznacza to, że stawiając na lokalne marki jakościowe, często płacisz tylko ułamek tego, czego wymagają międzynarodowi konkurenci. Kolejną zaletą jest powszechna dostępność. Niezależnie od tego, czy szukasz wyjątkowych pamiątek z podróży, czy chcesz uzupełnić swoją kosmetyczkę te sklepy znajdziesz niemal na każdym rogu.

1. Gratis niekwestionowany lider rynku
Jeśli masz czas na odwiedzenie tylko jednego sklepu, wybierz Gratis. Posiadając 714 filii we wszystkich 81 prowincjach Turcji (stan na koniec 2025 r.), sieć ta jest wszechobecna. Gratis można porównać do polskiego Rossmanna lub Hebe, ale z dużo większym naciskiem na kosmetyki kolorowe do makijażu.
Dlaczego warto tu kupować?
Gratis posiada umowy na wyłączność z markami takimi jak The Balm (podczas wyprzedaży często o 50% taniej niż w USA) oraz prowadzi popularną markę własną Beaulis, która oferuje zaskakująco wysoką jakość w ekstremalnie niskich cenach. Co więcej, firma mocno inwestuje w logistykę nowe centrum w Adanie dba o to, by półki zawsze były pełne.
Wskazówka: Przy kasie od razu wyrób kartę „Gratis Kart”. Bez niej często zapłacisz podwójną cenę. Rabaty (indirim) są tutaj bardzo agresywne i naprawdę się opłacają.
2. Watsons raj dla fanów K Beauty
Jako część gigantycznej grupy AS Watson Group, sieć Watsons przenosi międzynarodowe trendy do Turcji. Z 470 filiami i ponad 50 nowymi otwarciami w samym 2025 roku, Watsons jest bezpośrednim konkurentem dla Gratis.
Różnica:
Podczas gdy Gratis dominuje w makijażu, Watsons wiedzie prym w pielęgnacji skóry, szczególnie w zakresie kosmetyków koreańskich (K Beauty). Jeśli szukasz masek w płachcie, kremów ze śluzem ślimaka czy innowacyjnych serum, to miejsce dla Ciebie. Warto też sprawdzić ofertę online, podobnie jak robi się to w przypadku popularnych platform takich jak Trendyol, by porównać promocje.
Podobnie jak w przypadku zakupów spożywczych, warto polować na specjalne kampanie. Watsons słynie z akcji typu „kup 2, zapłać za 1″.
3. Rossmann niemiecka jakość w Turcji
Dla osób przyzwyczajonych do europejskich standardów, czerwono białe logo to znany widok. Rossmann odnosi w Turcji ogromne sukcesy, świętując w 2025 roku swoje 15-lecie nad Bosforem. Z 208 filiami sieć jest mniejsza niż Gratis, ale bardzo starannie dobiera lokalizacje.
Dlaczego Rossmann?
Warto odwiedzić tureckiego Rossmanna ze względu na marki własne, takie jak Isana czy Domol. Są one często tańsze niż lokalne odpowiedniki i oferują sprawdzoną, europejską jakość. Rossmann mocno zainwestował też w e-commerce nowe magazyny obsługują tysiące zamówień dziennie. Jeśli więc nie lubisz tłumów w sklepach, możesz zamówić produkty bezpośrednio do hotelu.
4. Eve Shop sekretny sposób na oszczędzanie
Eve Shop często pozostaje w cieniu gigantów, ale z ponad 200 placówkami stał się poważnym graczem. Asortyment bywa nieco bardziej chaotyczny niż w Watsons, ale to właśnie w tym tkwi jego urok.
Często znajdziesz tu marki, które gdzie indziej są wyprzedane, lub trafisz na wyjątkowo głębokie przeceny. Eve silnie stawia na handel online, oferując ceny „Web Only”, które nie obowiązują w sklepach stacjonarnych. Przed podejściem do kasy warto rzucić okiem na ich aplikację.
5. MAC Cosmetics dla profesjonalistów
Jeśli szukasz jakości wykraczającej poza standard drogeryjny, MAC jest miejscem dla Ciebie. W dużych centrach handlowych w Ankarze i Stambule ich salony są stałym punktem zakupowym. Przy okazji planowania wizyty w Turcji, warto zapoznać się z praktycznymi poradami dotyczącymi np. zakupu leków i wizyt w aptekach, gdyż standardy obsługi w markach premium są równie wysokie.
Trzeba jednak pamiętać, że tutaj najwyraźniej czuć inflację i podatek od towarów luksusowych. Z cenami sięgającymi blisko 2 000 TL za tusz do rzęs (Macstack) czy 1 724 TL za podkład Studio Fix, MAC plasuje się w segmencie premium. To miejsce na znalezienie konkretnych odcieni, których nie ma w drogeriach, choć wiele Turczynek na co dzień wybiera już wysokiej jakości lokalne zamienniki (tzw. dupes).

Podsumowanie: Na czym warto się skupić?
Turecki rynek w 2026 roku jest bardziej dynamiczny niż kiedykolwiek. Jeśli masz mało czasu:
- Wybierz Gratis dla makijażu (szczególnie marki The Balm i marki lokalne).
- Wybierz Watsons dla pielęgnacji skóry i K Beauty.
- Odwiedź Rossmanna po produkty codziennego użytku (żele pod prysznic, dezodoranty).
Ostatnia rada: przed wyprawą na zakupy pobierz aplikacje mobilne tych sklepów. W Turcji niemal wszystko opiera się na cyfrowych kodach QR i punktach lojalnościowych nie pozwól, by te oszczędności przeszły Ci koło nosa.





